wtorek, 23 czerwca 2009

Finger Glowes


Nie lubię rękawiczek.

Najchętniej pracowałabym gołymi rękami ale przy szlifowaniu bardzo łatwo jest uszkodzić sobie palce.
Na początku używałam rękawiczek latexowych, ale niestety nie chroniły one odpowiednio palcówbo się szybko niszczyły.
Rękawice do prac w ogródku były bardziej wytrzymałe, ale były one dość grube i ciężko się w nich pracowało, poza tym często plątały mi się w głowicę.

Rozwiązaniem problemu okazały się wypatrzone gdzieś na necie przez Dariusza Finger Glowes - czyli palczatki. Są dość tanie (około 3 $ za opakowanie) i jeśli się o nie odpowiednio zadba

Pięknie to one nie wyglądają, ale nie o to przecież chodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz